Jednym z największych wyzwań przed rozpoczęciem roku szkolnego w każdej szkole jest układanie planu lekcji. To rzecz skomplikowana niczym ułożenie najtrudniejszych puzzli, złożonych z wielu elementów. Tu elementami są sprzeczne momentami interesy różnych stron. Pierwszą z nich są nauczyciele – każdy chciałby kończyć lekcje w miarę wcześnie, by mieć jeszcze całe popołudnie dla siebie.
Każdy chciałby też pracować bez przerw, czyli bez „okienek” między lekcjami. Są i tacy nauczyciele, którzy chcą mieć jakieś dni w tygodniu wolne, bo pracują na dwóch etatach i łączą zajęcia w różnych szkołach. Z drugiej strony są interesy uczniów, którzy muszą mieć określoną liczbę godzin w tygodniu z każdego przedmiotu, a jednocześnie też chcieliby wychodzić ze szkoły wcześnie.
Układanie planu lekcji musi uwzględnić to, że każda klasa jest podzielona na różne grupy – na przykład na językach obcych czy wychowaniu fizycznym, a czasem także na innych przedmiotach. Dlatego właśnie ułożenie całości z tych puzzli nie należy do najłatwiejszych.
![szkoła [zero saying]](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-nSHXp56gpudFRmF0csl74M1d5AYrPudDpghlDfke8_9sPuAFjW4RhVSk0FbhQjvZrtGmhEGOd5yaeFPs_pJhKzFrfPtiSZg2QtEbtVZiA3B2Y1fqSaJ9b9PV6G_N10H27-APRAcmaQA/s1600/szkola-zero.png) 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz